Kuuukurydza gotowanaaa, ooorzeszki w karmeluuu! Myślisz: najgorzej. Lamentujesz: człowiek cały rok zasuwa jak mrówka, żeby sobie przez ten tydzień lub dwa spokojnie pobyć foką w słoneczku i morskiej bryzie, a tu mu ktoś znienacka sypie w uszy kukurydzą i orzeszkami w karmelu. Chociaż… w sumie… a jakby tak kolbę tej kukurydzy?
W końcu w ten sposób można włączyć się w kultywowanie najstarszej formy reklamy – skutecznej od paru tysięcy lat, bo adekwatnej do miejsca, czasu i potrzeb grupy docelowej.
O to jest pytanie! Odkąd istniał handel, była też reklama. Pierwszy outdoor wykuwał się w kamieniu, pierwsze ulotki i plakaty spisywały na papirusie. Wynalezienie druku otworzyło nieznane wcześniej perspektywy dotarcia z komunikatem. Aparat fotograficzny zrewolucjonizował możliwości prezentacji oferty handlowej w formie wizualnej. Radio poruszyło słowem. Kamera filmowa poruszyła obrazem. Internet… Internet wyniósł to wszystko na orbitę okołoziemską.
A teraz siądź i pomyśl – Ty, człowiek XXI wieku, masz te wszystkie narzędzia na wyciągnięcie ręki, a my możemy Ci pomóc z nich skorzystać.
Zresztą – nie ma co się rozpisywać – słońce świeci, morze szumi, kukurydza stygnie. Przyślij nam brief (tj. krótką informację na temat Twojej marki, jej potrzeb i celów biznesowych oraz środków, jaki planujesz przeznaczyć na reklamę), a my zrobimy dla Ciebie media plan: dobierzemy kanały, nośniki, formaty. Zaplanujemy budżet. Wyznaczymy możliwe efekty. A potem wdrożymy plan w życie: zakupimy media, wyprodukujemy reklamy, będziemy monitorować rezultaty i – w razie potrzeby – modyfikować działania, żeby jak najskuteczniej dotrzeć do świata z informacją o Twojej marce.
Będziemy przy tym zasuwać jak mrówki, żebyś mógł spokojnie pobyć foką w słoneczku i morskiej bryzie.