„Zdjęcie było ustawione, pocałunek był prawdziwy” – te słowa miała wypowiedzieć bohaterka fotografii „Pocałunek przed ratuszem” autorstwa Roberta Doisneau. Zdjęcie powstało w 1950 roku na zlecenie magazynu „Life”, ale znane stało się dopiero blisko 30 lat później, kiedy wydawca wykorzystał je na plakacie.
Autor fotografii zauważył Françoise Bornet, kiedy całowała się ze swoim chłopakiem, i poprosił młodych o odtworzenie sceny pocałunku jeszcze kilkukrotnie. Ikoniczne ujęcie powstało podczas któregoś z powtórzeń. Odbitka została sprzedana w 2005 roku na aukcji za ćwierć miliona dolarów.
Komentarz kobiety jest zasadniczo kwintesencją tego, co najlepszego możemy zaoferować naszym klientom w temacie zatrzymania świata w kadrze. Nie oszukujmy się – doskonałe ujęcia, na widok których wzdychacie z zachwytem i/lub zazdrością (niepotrzebne skreślić), rzadko są dziełami przypadku. Wiatr we włosach, fantazyjnie rozchełstana koszula czy make-up no make-up to efekt długich godzin pracy zespołu złożonego – oprócz fotografa – z makijażystów, wizażystów i oświetleniowców. Oraz modelki lub modela wyposażonych w świętą cierpliwość i nadludzką wytrzymałość. Oraz postprodukcji, wiadomo. Blask porannego słońca w oknach nowej inwestycji budowlanej i świetliste krople na kadłubie lux-jachtu to raczej męka czekania niż przebłysk geniuszu. Oraz postprodukcja, wiadomo. Idealnie ubrana modelka ma na plecach klips do bielizny, idealnie wirujące płatki śniegu są z papieru, a idealne lody to puree ziemniaczane z dodatkiem barwnika. I postprodukcja.
Moglibyśmy Wam tego nie zdradzać. Moglibyśmy, ale lubimy, kiedy wiecie, że się dla Was staramy. Spinamy. Prężymy muskuły i wytężamy umysły, żeby pokazać Was i Wasze marki w kadrze jak najlepiej (o perspektywie ćwierci miliona dolarów nie wspominając). Oraz nie lubimy, kiedy nasi klienci mają obawy o wizualną doskonałość własną i marek, które reprezentują. Pamiętajcie: zdjęcia są ustawione. Ale emocje są prawdziwe.
Oferujemy pełen zakres usług w obszarze fotografii. Wykonujemy sesje korporacyjne i wizerunkowe, zdjęcia produktowe i fotografie architektury. Realizujemy reportaże. Fotografujemy modę, przygotowujemy lookbooki i edytoriale oraz zdjęcia na potrzeby sklepów internetowych. Wąs Dalego, język Einsteina, noga Angeliny Jolie – to dla nas pstryknięcie!
PS Przy okazji: czy wiedzieliście, że najczęściej publikowanym zdjęciem na świecie jest „The Blue Marble” – fotografia przedstawiająca widok Ziemi z kosmosu, wykonana z pokładu Apollo 17 w 1972 roku? A najczęściej oglądanym… defaultowa tapeta Windowsa XP, zatytułowana „Bliss” („Idylla”)? Tak, to fotografia! Zrobił ją Charles O’Rear w drodze do pracy – gdzieś na trasie miedzy Napa Valley (jej, jakie mają tam wina!) i hrabstwem Martin. W porównaniu jednak z Françoise Bornet przesadnie się na tej oglądalności nie obłowił. Wieść niesie, że objęte klauzulą tajności wynagrodzenie, jakie miał otrzymać od Microsoftu, to około 100 tysięcy dolarów.